piosenka o misiu uszatku tekst
Dodaj go jako pierwszy! Aby dodawać komentarze musisz się zalogować. Plik Smaczne warzywa.mp3 na koncie użytkownika karol12345 • folder Piosenki dla dzieci • Data dodania: 27 lut 2009.
17 mil views, 164 likes, 140 loves, 30 comments, 168 shares, Facebook Watch Videos from Fundacja Bema20: Długo wyczekiwana premiera projektu "jazzbaja" - przed Państwem pierwszy utwór z cyklu.
Lament żłobka nr 12 - Krwawy Tarendarz, Piosenka tytułowa dobranocki „Mis Uszatek" - Bartosz Picher, Piosenka tytułowa dobranocki „Przygody Misia Colargola"
"Miś Uszatek" Czesława Janczarskiego to jedna z moich ulubionych bajek telewizyjnych na dobranoc z dzieciństwa. Pamiętam bardzo dobrze jego przygody a tym razem postanowiłam poczytać książeczkę razem z wnukami. Okazało się, że mamy również audiobooka na Legimi, którego czyta Jerzy Stuhr.
Wesoła i edukacyjna piosenka o misiu, który robi porządki. Pomożecie mu w sprzątaniu? Bubuś ma wiele do zrobienia! PORZĄDKI Z MISIEM 🧹Muzyka: Janusz Piątkow
Gute Fragen Um Eine Frau Kennenlernen. Dawno, dawno temu, zupełnie nie dziś, mieszkał w pewnym lesie malutki Miś. Miał misiowy domek w pniu grubego drzewa, jak to każdy miś dom swój w lesie miewa. Miś sam nie mieszkał, żył z Rodzicami, dużymi, poważnymi, mądrymi Niedźwiedziami. A las, który otaczał ten domek misiowy, w każdym niemal względzie był wyjątkowy. Poza tym, że zielony był i pełen ptactwa, działy się w nim różne bajkowe dziwactwa. I powiem Wam w sekrecie, co się w lesie kryło: wszystko co tam było, własnym życiem żyło. Kwiaty miały buzie i pięknie śpiewały, aż głosem ich rozbrzmiewał las nieomal cały. Drzewa za to miały ciekawskie oczy, by mogły obserwować, co się w lesie toczy. Ale wróćmy do Misia, bo się właśnie budzi, choć wstawać jeszcze nie chce i trochę marudzi. Aż tu nagle z kuchni głos Mamy dociera i chcąc nie chcąc Misio musi się ubierać. Myje ręce, buzię, jedną, drugą nogę, przy tym rozchlapując wodę na podłogę. Lecz Go wręcz nie martwi mokre z wody bagno, nim wróci ze szkoły to już wyschnie dawno. Umywszy się i wytarłszy wcina śniadanie, apetyt ma ogromny, więc nic nie zostanie. Plecak jeszcze łapie i biegnie wesoły, bo chętnie nasz bohater uczęszcza do szkoły. Tam ma mnóstwo zabawy i kolegów bliskich, długo by wymieniać tych przyjaciół wszystkich: mamy tak więc jeża z ostrymi igłami i dzikiego kota z długimi wąsami, dwa małe dziczki – chyba bliźniaki, które też należą do misiowej paki. I jest jeszcze jelonek z krzywymi rogami, co na nich lubi nosić plecak z książkami. No i lisek jest też z kitą puszystą, któremu w sekrecie można mówić wszystko. A w szkole naucza stara Pani Sowa, każdy na nią mówi: „Sowa Mądra Głowa”. Bo wiedzę ma ogromną, niczym książek tysiąc i wie chyba wszystko, mogłaby przysiąc. Nasz Miś jest uczniem bardzo poczciwym, tylko – jak to niedźwiedź – jest troszkę leniwy i lekcje zadane, mimo szczerych chęci, wypadają Misiowi po prostu z pamięci. Gdy się wiersza uczy, taki tego finał, że jeden wers wypowie, resztę zapomina. I chociaż już długo uczęszcza do szkoły, to pisać nie umie, bo stawia gryzmoły. Ale Pani Sowa jest bardzo cierpliwa, uczy Misia dzielnie, choć i ciężko bywa. Misio też ma wady – bywa samolubny, a to cecha, która daje efekt zgubny. Ale jak to dzieci, przyznaj – ciężko nieraz, pożyczyć zabawkę jak się bawisz teraz. I Miś nasz miał jeszcze ciekawą słabość, był bardzo łakomy, nigdy nie miał dość. A lubił słodycze najbardziej na świecie, jadł ich ile wlezie i w zimie, i w lecie. A najczęściej w drodze, gdy wracał ze szkoły, lubił też odwiedzać pracowite pszczoły. I miodu wyprosić chociażby garstkę, lecz zadowoliłby się też i naparstkiem. I tak pewnego razu – po lekcjach – wesoły, wracał nasz Miś mały do domu ze szkoły. Śpiewał przy tym głośno razem z kwiatami, w przerwach zaś rozmawiał z mądrymi drzewami. Tu skoczył przez rzeczkę, tam kamień przerzucił, obrócił się wkoło, przykucnął, zanucił. I tak mu radośnie droga przebiegała, gdy nagle do głowy wpadła myśl niemała, a do głowy prosto z brzuszka Misia weszła i głodem się po Misiu ogromnym rozeszła. I burczała głośno echo w brzuszku czyniąc a Miś myśli głodu nie mógł się wywinąć. Same nóżki jego wiodły na polanę, gdzie nektar zbierały pszczółki kochane. Ostrożnie podchodzi, pyta pod nosem: „Czy mógłbym dostać miodu, bardzo ładnie proszę”. Pszczółki popatrzyły na Małego Misia: „Czy Ty Misiu nie zjadłeś już za dużo dzisiaj?” Na to nasz bohater kłamiąc głośno mówi, że z domu wziął śniadanie, ale w drodze zgubił. Pszczołom się zrobiło żal Misia Małego, coś się naradziły i mówią do niego: „Daj no Misiu Drogi na miodek naczynie, postaw tu – pod drzewem a miodek popłynie”. Miś się wnet rozejrzał po leśnej polanie i zobaczył garnek w sam raz na śniadanie. Znając jego łakomstwo, co zdrowiu nie służy, garnek był za ciężki i do tego duży. Kiedy jeszcze pszczoły miodu tam dolały, Miś z tego wysiłku spocił się cały. Ale pszczołom głośno, grzecznie podziękował, ukłonił się, pomachał i w las powędrował. Garnek z miodem słodkim ciążył w czasie drogi, a Miś się potykał o swe własne nogi. I idąc w skupieniu z wysiłku tak dyszał, gdy nagle za sobą głos taki usłyszał: „Witaj Misiu Mały, czemu błądzisz w lesie? I co Ty tam takiego ciężkiego niesiesz?” Miś się obejrzał niezwykle zdziwiony, że został przez kogoś w lesie dostrzeżony. I ujrzał za sobą, gdzieś między krzakami, Jelonka ze szkoły z krzywymi rogami. Jelonek w podskokach dogonił Misia: „Cóż Ty mój kolego tak dźwigasz dzisiaj?” A Miś rad czy nie rad w odpowiedzi jąka: „Jedzonko” – mruczy cicho, patrząc na Jelonka. A na to przyjaciel rzekł z serca szczerego: „Ja Ci pomogę Kochany Kolego.” Misiowi przez głowę myśl taka przebiega, że chociaż Jelonek to przecież kolega a jeśli Misiowi w dźwiganiu pomoże, to miodu w nagrodę zażądać może. I Misia łakomstwo wygrywa z ciężarem: „Do domu Jelonku mam kroków parę. Dam sobie radę, bardzo dziękuję” – czerwieniąc się przy tym, wszak oszukuje. Jelonek w podskokach znika gdzieś w dziczy – „Do zobaczenia” – jeszcze Misiowi krzyczy. A całą rozmowę podsłuchiwały, drzewa te mądre, co w lesie stały. Szumieć zaczęły i zgodnym głosem karcą Niedźwiadka mrucząc pod nosem. „Źle bardzo zrobiłeś Misiu nasz Drogi, sam przecież czujesz, że bolą Cię nogi. I bolą Cię ręce od tego dźwigania, źle, że wyrzekłeś się pomagania. Sam nie dasz rady, bo jesteś mały, jak Ty doniesiesz garnek ten cały?” A Miś nasz nie zmienia swojego zdania: „Rączki i nóżki mam od dźwigania. Dam sobie radę bez pomocnika” – w tej właśnie chwili Miś się potyka. A garnek z miodem z rąk mu wypada i Miś jak długi się w lesie rozkłada. Patrzy z rozpaczą na swoje jedzenie, co wsiąka w kwiaty, mech i korzenie. I z łezką w oku wnet szybko wstaje i mruczy: „Ja się tak nie poddaje”. I szczęście w nieszczęściu ma Miś nasz mały, że garnek po miodzie pozostał cały. Więc chwyta naczynie i biegnie co siły, na ową polanę co pszczółki były. I ze łzami w oczach do pszczółek się zwraca: „Wiem pszczółki jak ciężka jest wasza praca. Ale ten miodek co wyście mi dały, tam niedaleko rozlał mi się cały. I bardzo Was proszę o miodu garsteczkę, czy mógłbym dostać chociaż troszeczkę?” A pszczółki od drzew już się dowiedziały, co w lesie zrobił Bohater nasz mały. Więc między sobą coś uzgodniły i tak do Misia się wszystkie zwróciły: „Bardzo nam szkoda jest Misiu Drogi, że się potknąłeś o własne nogi. Ale pomocy przyjąć nie chciałeś a sam też sobie rady nie dałeś. Pamiętaj, że skutek zawsze jest zgubny, gdy będziesz jak dzisiaj tak samolubny i tak zachłanny na wszelkie jedzenie i to dla Ciebie jest ostrzeżenie. Postaw garnuszek, na miód się skusisz, ale poprawę obiecać musisz!” Miś zawstydzony miodu nabiera i w wielkiej podzięce pyszczek otwiera: „Ja uroczyście oświadczam teraz, że samolubny byłem już nie raz ale od dzisiaj już się poprawię i chęci szczere do tego jawię”. I w rączki pochwycił nasz Bohater mały, wypełniony miodem garnuszek cały. I bardzo ostrożnie kroczy po lesie, bo jakże cenny smakołyk niesie. I patrząc pod nogi na wszelkie przeszkody, omija uważnie kamienie i kłody. I w pełnym skupieniu wytęża oczy aż nagle z krzaków Jelonek wyskoczy: „Ty jeszcze dźwigasz?” – pyta się Misia, bo przecież widział go w lesie dzisiaj. „Ciężko Ci idzie, może pomogę? Razem jest szybciej pokonać drogę”. Miś na to rzecze grzecznie do niego: ” Z nieba mi spadłeś Drogi Kolego. Razem jest łatwiej, a będzie mi lżej, chętnie skorzystam z pomocy twej.” Obaj na spółę garnek chwycili i powiem Wam szczerze słuchacze mili, że wnet do domku Misia dobrnęli, bo ciężar miodu na pół się dzielił. A morał tej bajki, jak pewnie wiecie: nikt sam nie żyje na naszym świecie. Trzeba się dzielić, innym pomagać, bo razem łatwiej z losem się zmagać. I jeszcze myśl ważna jest tu dla Ciebie: Przyjaciel Ci zawsze pomoże w zgłoszony przez Bajdulkowo. Udostępniamy go za zgodą Autora (Sylwia-a-l)Polecamy
Home Książki Literatura dziecięca Bajki Misia Uszatka Ciąg dalszy bajek o misiu z "oklapniętym" uszkiem... Miś Uszatek jest zmęczony wędrowaniem po świecie. Postanawia znaleźć przytulne miejsce, gdzie mógłby pomieszkać i odpocząć. Zajączek poleca mu Leśniczówkę na skraju lasu, gdzie mieszkają Wojtek i Basia (czasem występująca pod imieniem Zosi). Miś planuje zostać z dziećmi na czas opowiadania trzydziestu bajek, potem zamierza znowu wyruszyć na wędrówkę. Dobrze, że u Basi i Wojtka jest przytulne miejsce, świetnie nadające się do czytania bajek. Czesław Janczarski napisał 5 książeczek o Misiu Uszatku: 1960 – “Przygody i wędrówki Misia Uszatka” 1963 – “Nowi przyjaciele Misia Uszatka” 1964 – “Gromadka Misia Uszatka” 1967 – “Bajki Misia Uszatka” 1970 – “Zaczarowane kółko Misia Uszatka” Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Książki autora Podobne książki Oceny Średnia ocen 7,3 / 10 35 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Powiązane treści
koncerty Dr Misio Pismo Dr Misio to kontrowersyjna piosenka, która przez swój teledysk została wykluczona z udziału w Opolu. Teledysk rzeczywiście może szokować, ale jeżeli chcecie wyrobić sobie własne zdanie, to może posłuchajcie jej na żywo. Pismo Dr Misio - posłuchaj na żywo piosenki, która przez teledysk ma problemy z promocją. Okazało się, że jest nieemisyjna w telewizji - teledysk jest na tle kontrowersyjny, że taka opinia nie dziwi zbyt mocno. Ale z drugiej strony na pewno przysporzy teledyskowi widzów online i zwiększy sprzedaż biletów na koncertach Arkadiusza Jakubika, bo to ten popularny aktor skrywa się za pseudonimem Doktor Misio, i gra główną rolę w teledysku z mszą. Chcesz posłuchać piosenki i zobaczyć teledysk - ma info o koncertach Dr Misio i teledysk! Dr Misio koncerty 2017 Dr Misio zapowiedział koncerty w następujących miastach Elblągu 1 czerwca Gdańsku - 2 czerwca na Juwenaliach Wrocławiu 10 czerwca Warszawie 11 czerwca Bydgoszczy 19 czerwca Ustce 30 czerwca Pismo - Dr Misio - tekst piosenki Tekst piosenki napisał znany i wielokrotnie nagradzany pisarz Krzysztof Varga. Jest krytyką tego jak duże może mieć znaczenie pieniądz w Kościele. Nikt już dzisiaj nie wypędza kupców ze świątyni W świątyni najlepszy jest biznes Kogo obchodzi zbawienie? Od zbawienia lepsza zabawa Najlepsze są te teksty Które nie niosą treści Najfajniejsze te melodie Które nie tworzą pieśni Na listach przewozów królują Przyjemni utwory bez treści Głosujecie na mnie kochani kupujcie moje odpusty Od zbawienia lepsza zabawa Najlepsze są te teksty Które nie niosą treści Najfajniejsze te melodie Które nie tworzą pieśni I ten kto ma dużo Będzie mieć dużo więcej A ten kto nic niema Wszystko zabiorą Tak powiada pismo! Najlepsze są te teksty Które nie niosą treści Najfajniejsze te melodie Które nie tworzą pieśni Dr Misio Pismo - Arkadiusz Jakubik w teledysku Zobacz ten kontrowersyjny teledysk...
#k@rmelova♥♫ zapytał(a) o 18:32 Jakie znacie piosenki o misiach? Prócz pokochaj plusziowego misia.. i misiu uszatku.. I oprócz białego misia Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2010-09-28 18:33:43 2 oceny | na tak 50% 1 1 Odpowiedz Odpowiedzi odpowiedział(a) o 18:32 Biały miś 1 0 Pekq odpowiedział(a) o 18:32 biały miś ... dla dzwieczyny aaa xD 1 0 Justinowa:) odpowiedział(a) o 18:37 Misiu, misu co mi dasz 1 0 ★¢zαяσ∂zιєנкα x33 ★ odpowiedział(a) o 18:32 Biały Miś <33 1 1 Asia*Asia odpowiedział(a) o 19:05 nie, znam żadnych piosenkek o misiach :) niestety ... :D 0 0 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
W czołówce każdego filmu:Na dobranoc – dobry wieczórmiś pluszowy śpiewa o mnie Miś Uszatek, bo klapnięte uszko sobie mały miś, gruby miś,znam się z dziećmi nie od sobie mały miś, śmieszny miś,znam się z dziećmi nie od dziś!W końcówce filmu Miś się żegna piosenką:Pora na dobranoc,bo już księżyc lubią misie,misie lubią piosenek napisał Janusz Galewicz. Muzykę skomponował Piotr Hertel. Śpiewał Mieczysław Wikipedia i YouTube
piosenka o misiu uszatku tekst